Buty skate kojarzą wam się z damskimi bucikami ? Mnie zupełnie tak się nie kojarzyły. Ale z ciekawości postanowiłam ich poszukać i wiecie co ? Znalazłam genialne buty sportowe damskie Nike - typowe obuwie skate.

To seria Nike Dunk Low. Wybór dla chłopaków jest większy, ale za to te dla dziewczyn są o wiele ładniejsze :) Pamiętam, że kiedyś takie buty mi się spodobały i sobie je kupiłam ;) w sklepie dla skejtów. Skate ze mnie raczej marny, ale nawet o tym wtedy nie myślałam ;) Po prostu wpadły mi w oko. I wiecie co ? To chyba najwygodniejsze buty sportowe damskie Nike, jakie kiedykolwiek nosiłam. Czułam się, jakby mi za każdym krokiem ktoś podkładał poduszkę pod stopy :)

Dlatego teraz właśnie za takimi się rozglądam. Koniecznie z wkładką, bo to jest ten bajer, który mi się najbardziej spodobał. A te z serii Dunk Low fajne też wyglądają. Kolory idealnie jak dla mnie.

Czasami mówi się, że markowe buty sportowe są przereklamowane. Ja się z tym wcale nie zgadzam, wypróbowałam parę par i myślę, warto trochę więcej zapłacić za komfort, który dostajemy. Wiele z tych udogodnień to nie są tylko slogany reklamowe. Ja biegałam w swoich skejtowych bucikach i żadne inne nie były tak wygodne, jak te buty sportowe damskie.  

 
Zastanawialiście się kiedyś nad tym, czy istnieją buty, które mogłyby nam dawać uczucie chodzenia boso ? Oczywiście najbliżej do takich butków jest pewnie japonkom, ale szczerze mówiąc, bardziej chodzi mi o takie buty, które będą bardziej zabudowane i będą się nadawać do biegania.

Piszę o tym, bo znalazłam ostatnio buty Nike, które podobno oddają wrażenie biegu boso. Być może mają papierową podeszwę i wrażenie jest niezapomniane :) Ale tak na poważnie, to rzeczywiście może być super wygodne obuwie, skoro jest tak reklamowane. Najki testowałm tylko w wersji jak ja to nazywam miejskiej i jeszcze w nich nie biegałam, więc nie do końca wiem, jak się sprawdzają.

Chcę ruszyć tyłeczek tej jesieni i trochę się poruszać, a kiedy kupię sobie takie buty Nike ( model Nike Free ), to nie będzie już wreszcie wymówki :) Nie bardzo lubię typowe mocno zabudowane buty biegowe, raczej coś delikatnego i lekkiego, co nie będzie dodatkowo obciążać stawów. Podobają mi się ich stonowane kolory, bo raczej takie buty są w moim stylu- nie lubię zbyt mocnych kolorów, nawet w biegowych butach. Nike Free wydają się więc idealne.

Może ktoś z was je już testował ? Jak sprawdzają się na asfaltowej powierzchni ? No i oczywiście pytanie, którego nie mogę nie zadać :) Czy rzeczywiście biega się w nich jak na boso ?





 
Wiecie, jak bardzo lubię retro :) Dlatego bardzo uważnie się przyglądam, jak buty w starym stylu powracają. Dziewczyny noszą je w super stylizacjach. 
Fajną serię oldschoolowych trampek można znaleźć w ostatnich kolekcjach Adidasa. I chyba to właśnie Adidas może się poszczycić największą liczbą starych modeli, które mogą teraz odgrzewać. Nie żeby były to jakieś stare kotlety :) Bardziej chodzi mi o to, że z taką historią jest z czego korzystać, kiedy moda na buty retro powraca. Chętnie zobaczyłabym jeszcze takie, na których jest wykorzystane stare logo Adidasa- wiecie, to sprzed trzech pasków, to w formie listka. Nie mogę jednak nigdzie takich znaleźć. Pewnie takie buty są już chyba tylko w rękach kolekcjonerów. Może Adidas wypuści jeszcze jakąś serię ze starym logo- tak od święta :)
A wam podobają się buty w starym stylu? Niesamowite jest to, że niektóre modele sprzed 40 lat wyglądają, jak buty zaprojektowane wczoraj.

 
W sieci krążą czasami mrożące krew w żyłach opowieści o ciuchach z lumpeksu, o które trzeba walczyć jak lew. Powiem wam, że byłam świadkiem otwarcia takiego miejsca w jednym z dużych miast, gdzie wydawałoby się, jest całkiem sporo sklepów z ciuchami. To, co widzialam na zawsze pozostanie w mojej pamięci :)
Wieść na penwo rozniosła się bardzo szybko, że ciuchy z lumpeksu, który ma się dopiero otworzyć, są bardzo tanie. Ceny w tej sieci są rzeczywiście bardzo atrakcyjne, więc chętnych nie brakuje. Przede otwarciem już tłumy, masa ludzi. A kiedy sklep otworzyli, masa wyrwała drzwi z korzeniami :) Ludzie filmowali to i pewnie jeszcze na YT można sobie te filmiki obejrzeć. Mam nadzieję, że mnie tam nie widać, bo też tam byłam  i się o ciuchy biłam :)
Nie dziwię się wszystkim, którzy chętnie tam przychodzą, bo jeśli całkiem fajną bluzkę można kupić za 10 zł, a za nową 25 zł to już dużo, to gra jest warta świeczki. Fakt, coś tam się trzeba trochę namęczyć, ale w sumie człowiek się całe życie męczy, więc choć raz może to zrobić w słusznej sprawie :)
Ciuchy z lumpeksu to fajna sprawa i wie to każda amatorka zakupów w second handzie :)

 
Modne ciuchy retro to dziś jeden z hitów i szczerze mówiąc, nie miałabym nic przeciwko temu, aby tak pozostało jak najdłużej. Bardzo lubię retro i cały ten elegancki klimat takich modnych ciuchów. Second hand to chyba najbardziej idealne miejsce na ich poszukiwanie, z dwóch powodów:
  • możemy tam znaleźć modne ciuchy retro, które mają już swoje lata, są oryginalne i pamiętają czasy, kidy dopiero dany trend zaczął wchodzić. Spotkałam się z tym, ze terminem retro określa się właściwie wszystkie ciuchy do lat 80.. Wydaje mi się, że nie ma w tym żadnego błędu, to takie określenie na coś, co już było i ponownie powraca.
  • doskonale też second hand zdaje egzamin jako miejsce, gdzie możemy kupić typowe modne ciuchy stylizowane na retro. To dla osób, które staroci nie lubią, bo na przykład nie odpowiadają im materiały, które rzeczywiście czasami są dość ciężkie do noszenia :)

Cy to second hand czy typowy vintage, modne ciuchy retro można w lumpeksie znaleźć dość łatwo. A czasami możemy się nawet natknąć na bardzo ciekawe okazy :)
 
Gdzie najlepiej szukać biżuterii retro? Odpowiedź jest prosta- tam, gdzie można znaleźć wiekową biżuterię :) Stara biżuteria retro wciąż jeszcze jest dość popularna, choć nie spotyka się jej tak często, jak kiedyś mi się wydawało. Może jest jej coraz  mniej, dużo też osób aż tak starej biżuterii już się nie pozbywa- dobra rada, aby na przykład trzymać biżuterię z lat 80., bo teraz jest jej całe krocie- ale za 30-40 lat ? 
Ale wracamy do starej biżuterii retro:
  • strychy, szafy, piwnice, szuflady- to miejsca, gdzie zawsze mozna znaleźć jakąś fajną biżuterię, pod warunkiem, że nie przeprowadzamy się zbyt często.
  • babcine skarby- to idealne miejsce na poszukiwanie biżuterii retro, jeśli babcia jest starsza i chętne do współpracy :)
  • wszelkiego rodzaju targi staroci, na których pojaiwają się osoby, które specjalizują się w sprzedaży starych rzeczy i często mają także bizuterię
  • sklepy vintage i second hand oraz portale aukcyjne- ja właśnie tam znajduję śliczną biżuterię retro i myślę, że jest to najłatwiejszy sposób na jej zdobycie.

Jest wiele sposobów, aby wpadła nam w ręce stara biżuteria retro, wciąż można ją kupić- polujcie!!!
 
Nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, albo po prostu nie myślimy o tym zbyt często, ale ciuchy second hand i vintage są bardzo ekologiczne. Czasami zmieniaja właściela po kilka razy.
Przypomina mi się, jak bylismy dziećmi, to nasze ciuchy wędrowały od najstarszego do najmłodszego. Nie mieliśmy z tym żadnych problemów, czasem ktoś tylko komuś zadał pytanie: dlaczego chodzisz w moim swetrze :) Nasze mamy wykorzystywały ciuchy pewnie dlatego, że wtedy były problemy z ich zdobyciem. Teraz mamy robią jednak to samo, chociaż wcale ze zdobyciem ciuchów nie ma problemów. Jakoś tak jednak szkoda wyrzucić coś, co nasze dzieci miały na sobie dwa czy trzy razy.
Ciuchy second hand ivintage my także wykorzystujemy i bardzo mnie cieszy taka moda, bo przecież wiele z nich nawet nie jest zakładanych przez pierwszych właścicieli. To fajny ekologiczny ruch i mam nadzieję, że moda na takie coś szybko się nie skończy. Nie wydaje mi się jednak, aby szybko się skończyła, bo przecież wszystkie lubimy kupować ciuchy po okazyjnych cenach. A second handów cenowo chyba nic nie pobije :)
 
Czasami jest tak, ze w sieci natykamy się na bardzo rózne lumpeksy. Jak wybieracie swój ulubiony second hand online? Ja zwracam uwagę na kilka rzeczy, oprócz tych oczywiście, o których już pisałam wcześniej jak zwroty i reklamacje:
  • przede wszystki patrzę na ciuchy, które tam sa prezentowane i pewnie tak chyba najczęściej wybieramy swój ulubiony second hand online. Ciuchy mogą być oczywiście bardzo różne, Jednym będzie się podobał typowy second hand, inni będą szukać raczej vintage. To zależy od tego, czego szukamy
  • przestałam zwracać uwagę na zdjęcia :) A właściwie na ich jakość. To dość ciekawa teoria, ale czasami naprawdę fajne ciuchy mogą być niezbyt fajnie sfotografowane. Niektórzy nie przywiązują większej wagi do tego typu rzeczy. Jasne, że milej się ogląda coś fajnie zaprezentowanego, ale czasami można ominąć coś super, co niezbyt dobrze się prezentuje na zdjęciach.
  • kontakt z klientem jest dla mnie równie ważny, bo w razie jakichś kłopotów wiem jak szybko zostanę obsłużona.

A jak wy wybrałyście swój ulubiony second hand online? Co was w nim urzekło?
 
Czasami zastanawaim się nad bardziej twórczymu sposobami modnych ciuchów :) W końcu zakupy w galerii to tylko jeden ze sposobów i w sumie nie tak bardzo twórczy :) Pomyslałam i sobie wymyśliłam to:
  • zaglądanie do szafy babci i mamy- to naprawdę niesamowicie efektywny sposób, szczególnie jeśli nasza mama albo babcia lubi przechowywać swoje modne kiedyś ciuchy. Zauważyłam, że moja mama na przykład bardzo lubi to robić. Trzyma u siebie ciuchy, które mają nieraz po dwadzieścia lat. Czasami można je delikatnie przerobić, ale najczęściej da się je założyć od razu
  • wymiany ze znajomymi- to inaczej swapy, które u nas też stają się coraz bardziej popularne. Wymieniać można się tym, co nam się już znudziło, a co jeszcze jest modne. Albo takimi ciuchami, które nawet nie są modne, ale ktoś z talentem do szycia będzie potrafił przerobić je sobie na skarby
  • i dochodzimy do trzeciego sposobu czyli do przeróbek. Ja niestety zupełnie się do tego nie nadaję, chociaż próbowałam, no ale nie do wszystkiego ma się talent. Mi pomaga w tym mama, która naprawdę zna się na rzeczy.

Są pewnie jeszcze jakieś inne sposoby, ale przecież modne ciuchy najłatwiej jest znaleźć w second handzie. To nie wymaga jakichś specjalnych umiejetności, a jeśli będziemy robić zakupy w sieci, to nawet nie wymaga od nas jakieś dużej ilości czasu :)
 
Ja też zupełnie się nie zgadzam z tym, ze jak kupować eleganckie czarne sukienki, to tylko nowe i tylko drogie. Wiele razy przekonałam się, że ciuchy, które kupowałam w lumpeksie były naprawdę lepszej jakości od tych z niejednej sieciówki. Nie wiem od czego to zależy, ale najtańsza sieciówka brytyjska jest czasami lepsza jakościowo od tych, które mamy tu w kraju.Czarne sukienki, zresztą nie tylko czarne sukienki, ale też również inne rzeczy, które kupiłam nawet kilka lat temu, nieraz doskonale mi się jeszcze trzymają. Zawsze jestem pełan podziwu dla rzeczy, które prałam już chyba ze sto razy, a one nadal dobrze się prezentują. Bardzo mnie to zaskoczyło, kiedy pierwszy raz poszłam do second handu, że nie ma tam tylko jakichś naprawdę starych łachmanów, ale czasami nawet rzeczy z metką. A najbardzie właśnie zaskoczyła mnie jakość niektórych z nich. W większości, może chyba z jednym czy dwoma wyjątkami, wszystkie eleganckie czarne sukienki, które tam kupiłam, mogłam spokojnie założyć na najbardziej uroczyste wyjście. Samą mnie to zdziwiło :)